czwartek, 30 maja 2013










by 'callays' with  ANIA



top - zara
sweater - zara
trousers - C&A
jewellery - no name
boots - heavy duty



 

 

Bon Iver - Skinny Love



poniedziałek, 27 maja 2013


BEYONCE
MRS. CARTER SHOW

orange warsaw festival 2013


Nie będę was "zanudzać" swoim wywodami na temat koncertu powiem tyle - kto nie był niech żałuje. Nawet nie chodzi o to żeby być wielkim fanem, Beyonce ona przygotowała nam świetną zabawę której chyba nikt kto był na stadionie nie zapomni. Było warto -  była zabawa, radość łzy wzruszenia na koniec i nie żałuje tego koncertu nawet bardzo, bardzo długi "spacer"  przez miasto i most przez 3 km i 100 m do samochodu o 2 w nocy nie zepsuł  mi radości z tamtego wieczoru ! ;)



WHY DON'T YOU LOVE ME 
nooo ........  cóż nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie potrafili "wpasować" się w piosenkę i śpiewać / krzyczeć to co Beyonce od nas chciała ale koniec końców się udało ;)




Beyonce - Why Don't You Love






Beyonce - Love on top





Beyonce  Halo 

gorsza jakość ale widok z GC   i "nasze" niebieskie balony !




Beyonce - Crazy in Love




Beyonce - Single Ladies 

















no i chyba największa "atrakcja" w przerwach między koncertami KISS CAM !!!

niedziela, 19 maja 2013

the great gatsby & noc muzeów


NOC MUZEÓW
18 MAJA 2013 

Tegoroczną edycję spędziłam w Poznaniu i pomimo limitu czasowego udało mi się dotrzeć (a może raczej "dopchać") w te miejsca na których mi szczególnie zależało. Jedyne nad czym ubolewam to to, że nie starczyło mi już sił ani godzin na Muzeum Archeologiczne ale trzeba coś też zostawić  na przyszły rok.  Po Muzeum  Etnograficznym "zaliczyłam" jeszcze Muzeum Archidiecezjalne i moje ulubione Muzeum Narodowe ale przyznam się, że poświeciłam czas tylko na starą część muzeum czyli min. Galeria Sztuki Starożytnej i  Średniowiecznej, Galeria Sztuki Europejskiej. Punktem na mojej liście był obraz Moneta „Plaża w Pourville”. Nie miałam wcześniej szansy wybrać się do muzeum, więc teraz wykorzystałam okazję.  Oprócz zwiedzania przekonałam się, też jak ważne jest żeby mieć dobrą kondycję, przyznaje szczerze około godziny 22 zaczęłam „czuć nogi” ale tak to jest jak ktoś jest zbyt chytry i chce zobaczyć miejsca które są oddalone od siebie spory kawałek  a komunikacja miejsca jak zwykle miewa pewne „przeszkody i problemy”.  A jak wasza  Noc Muzeów jeżeli się wybraliście? ;)



Ach,  żeby mało mi było „biegania po Poznaniu” nie mogłam powiedzieć „nie” temuż filmowi i od 23.10 spędziłam resztę wieczoru z „Wielkim Gatsbym” ale to czy był „wielki” i jaki to za chwilkę. 














powiem tak, po godzinie 22 gdy dopada cie "mały głód" to : 
Macdonald nie pyta, Macdonald "ROZUMIE"


     ( me & basia)   (magda & basia)






THE GREAT GATSBY


W zasadzie nie wiem za co się wziąć przy opisaniu tego filmu, jednocześnie podobał mi się, ciekawił ale również pozostawił pewny rodzaj rozczarowania. Film jest niesamowicie rozreklamowany, osobiście to właśnie reklamy spowodowały, że nabrałam się i ze stanu „ok. zobaczymy co będzie” wpadłam w pewien rodzaj ekscytacji „ o mój boże to będzie niesamowity film roku”. Jestem osobiście rozdarta nie chce „skrzywdzić” tego filmu złą oceną ale nie potrafię też sprawiedliwie postawić dobrej oceny bez wyrzutów sumienia.  

Film ma dobrą historię, ale jest trochę chaotycznie opowiadana, nie wiesz na czym się skupić, wszystkie wątki miałam wrażenie są postawione na to by widz odbierał je na tym samym poziomie emocjonalnym zamiast skupić się i wyróżnić tylko jedną postać a inne dać do „niższej rangi".   Gubiłam się w tym o kim głowie jest ta historia. Czy jest o Gatsbym a może chodzi bardziej o  wspomnienia Carrawaya. Chodzi mi o to, że podczas seansu nie potrafiłam emocjonalnie przywiązać się do żadnego bohatera i zrozumieć tę postać. Na plus, oczywiście cała wizualizacja -  co do gry aktorskiej była pewna przepaść między Leonardem DiCaprio a resztą zespołu to on uratował cały film.




Na podsumowanie   -  film dobry,  na pewno warty obejrzenia raz , miałam nadzieje, że poruszy on mnie jakoś wryje się w psychikę i pozostawi niedosyt niestety to się nie udało.  „Coś”  w tym filmie  jest  ale  nie  jest to z pewnością  „film roku” .









Ahh zapomniała bym co do muzyki, polecam przesłuchanie choćby piosenek bo są naprawdę dobre i uważam, że użycie  „współczesnych rytmów”  udało się znakomicie wpasować reżyserowi, niestety ( dla mnie) w filmie wykorzystano gorsze fragmenty piosenek dlatego warto przesłuchać je  w całości. 




Beyonce Feat Andre 3000 - Back to Black 





Florence + The Machine - Over The Love






The XX - Together






Lana Del Rey - Young and Beautiful